Choć za pierwszym razem nie udało się wybrać wykonawcy pierwszych prac przygotowawczych, harmonogram budowy łódzkiego tunelu kolei dużych prędkości nie jest zagrożony – zapewnia Centralny Port Komunikacyjny. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym roku rozpocznie się już drążenie obiektu tarczą TBM. Zakończenie prac przewidziano na rok 2027.
Przetarg na wzmocnienie fundamentów Łódzkiego Domu Kultury, o którym informowaliśmy
w listopadzie ubiegłego roku, był pierwszym postępowaniem CPK na realizację prac budowlanych związanych z „komponentem kolejowym”. Niestety, nikt nie złożył oferty. Spółka ogłosiła wobec tego ponowny przetarg, w którym oferty można składać do 17 lutego.
Drugie podejście – niższe oczekiwania
Rzecznik CPK Konrad Majszyk informuje, że po niepowodzeniu pierwszej próby niektóre z wymogów przetargu zostały zmienione. – Wsłuchując się w głosy potencjalnych oferentów, zmodyfikowaliśmy m. in. warunki dotyczące okresu, w jakim badamy ich doświadczenie. Złagodziliśmy np. wymagania przetargowe dotyczące robót, jakie wykonawca miał wykonać samodzielnie – podaje przykład. Jak dodaje, wzmocnienie fundamentów ŁDK to operacja trudna od strony inżynierskiej. – Już samo opracowanie dokumentacji wymaga dużego nakładu prac, a realizacja z technicznego punktu widzenia jest wyzwaniem dla wykonawcy – zaznacza.
Po rozstrzygnięciu postępowania i zawarciu kontraktu prace mają rozpocząć się „bez zbędnej zwłoki”, prawdopodobnie w pierwszej połowie tego roku. – Zadania przewidziane przetargiem należą do prac przygotowawczych budowy tunelu KDP w Łodzi i zostały zapisane w harmonogramie do realizacji właśnie w 2023 r. – uzupełnia nasz rozmówca.
Innych fundamentów nie trzeba już wzmacniać
Prace przy ŁDK, oprócz samego wzmocnienia fundamentów, będą obejmowały budowę kanalizacji kablowej dla kabli do zasilania podstacji trakcyjnej, przebudowę przyłączy ciepłowniczych, wodociągowych i teletechnicznych oraz budowę sieci elektroenergetycznej. Według wcześniej publikowanych informacji obok ŁDK podczas pierwszego stadium prac powstanie też komora wydobywcza dla automatycznej tarczy drążącej TBM. Drugim etapem będzie budowa komory startowej na Retkini, a trzecim – drążenie właściwego tunelu kolejowego.
Jak podkreśla Majszyk, na trasie projektowanego tunelu nie ma już więcej obiektów, których fundamenty wymagałyby wzmocnienia przed rozpoczęciem budowy. – Budynek ŁDK jest wyjątkiem. Pozostała zabudowa, pod którą będzie przebiegał nasz tunel, drążony metodą automatycznej TBM, będzie podlegała oddziaływaniu naszej inwestycji, ale nie w takim zakresie, żeby konieczne było jej wzmocnienie – zapewnia. Aby zminimalizować ogólne ryzyko, w dokumentacji projektowej przewidziano miejscowe wzmocnienia podłoża.
Koordynacja z tunelem konwencjonalnym
W przyszłym roku – według harmonogramu – rozpocznie się już właściwe drążenie tunelu. Obiekt o długości ok. 4 km będzie najdłuższą taką konstrukcją w Polsce, drążoną w jednym odcinku (bez przystanków pośrednich, w przeciwieństwie do powstającego tunelu średnicowego). Rekordowa będzie także jego średnica – ok. 14 m. Zakończenie wszystkich prac związanych z budową tunelu KDP CPK planuje na rok 2027.
W związku z inwestycją tunelową spółka CPK podpisała ostatnio kolejne porozumienie o współpracy z PKP PLK. Jego stroną będzie także PBDiM Mińsk Mazowiecki – wykonawca budowanego
tunelu aglomeracyjnego Łódź Fabryczna – Łódź Kaliska/Żabieniec. – CPK i PKP PLK już wcześniej zawarły
porozumienie o współpracy przy realizacji tunelu KDP. W ostatnim czasie podpisaliśmy aneks uszczegółowiający wzajemne zobowiązania dotyczące skoordynowania prac projektowych i ewentualnych wzajemnych rozliczeń za roboty i usługi dodatkowe, jeśli takie wystąpią – precyzuje Majszyk. Bez współpracy i i koordynacji działań obydwu inwestorów prowadzenie tak skomplikowanych, sąsiadujących ze sobą inwestycji nie byłoby możliwe.
Rzecznik CPK przypomina też, że w ubiegłym roku rozpoczęło się projektowanie odcinka linii dużych prędkości nr 85 Warszawa – CPK – Łódź. – Czekamy na wydanie decyzji środowiskowej przez RDOŚ. Jeśli ją otrzymamy w zakładanym terminie, zgodnie z harmonogramem jeszcze w tym roku rozpoczną się roboty przygotowawcze, a w przyszłym roku – zasadnicze. Chcemy, by ta arcyważna „szprycha”, łącząca dwie aglomeracje: warszawską i łódzką, uruchomiona została jednocześnie z pierwszym etapem lotniska CPK – deklaruje Majszyk.